Opublikowany przez: LwiaMatka 2019-05-27 22:11:33
Autor zdjęcia/źródło: Jak uśpić dziecko @Pixabay
Usypianie niemowlaka - jeśli źle się do tego nastawimy, będzie to nie lada wyczynem. Jakie elementy w codziennym układaniu malucha do snu mogą pomóc w bezstresowym usypianiu niemowlaka?
Ważne! Pamiętajmy, że każde dziecko jest inne, stąd i każde z dzieci zasypiać będzie w swój własny, ulubiony sposób. Kluczem do łagodnego usypiania niemowlęcia jest obserwacja dziecka i podążanie za jego potrzebami. Bycie uważnym rodzicem, uczącym się znaków i sygnałów wysyłanych nam przez cały czas przez dziecko.
Często tuż przed pójściem spać dziecko dostaje jakby bonusowy zastrzyk energii. chce się bawić i psocić. To zazwyczaj także czas, gdy rodzina jest wreszcie w komplecie i każdy z jej członków chce nasycić się zabawą z dzieckiem. I o ile dziecku można pozwolić na wyszalenie i wykrzyczenie się, to stopniowe wprowadzanie elementów wyciszających będzie kluczowe w łagodnym wprowadzeniem dziecka w etap wypoczynku. Jak to zrobić? Wystarczy stopniowo, delikatnie sciszać tembr głosu. Wyłączyć rozpraszacze takie jak radio i telewizja. Jeśli wieczorem zmierzcha, ustawić ciepłe, przygaszone oświetlenie. I spędzić z maluchem jeszcze trochę czasu na zabawie, jeśli tego potrzebuje. W pewnym momencie sam zauważy, żełagodna eneria otoczenia udziela się i jemu.
Oświetlenie to bardzo ważny aspekt usypiania niemowlaka. Wszelkie chłodne oświetlenie ledowe, czy sterylnie białe, chłodne światło nie sprzyja łagodnemu zasypianiu. Temperatura oświetlenia w sypialni jest kluczowa dla łagodnego usypiania dziecka. Zwróćmy uwagę na kolor żarówek (czy jest to białe ciepłe światło) oraz ich moc (oświetlenie sprzyjające zasypianiu malucha nie powinno być zbyt jasne - max to 25W). Pomocne okazać się mogą nocne lampki z ciepłym odcieniem tkaniny abażuru (brązy, beże, zielenie, żółcienie), choć bardzo przyjemne a jednocześnie dyskretne oświetlenie dają różnobarwne cotton-balls'y czy klasyczne, świetlne ozdoby świąteczne (koniecznie z żarówkami w tonacji białej ciepłej). Świetnie w tej roli sprawdza się świąteczna gwiazda do zawieszania w oknie w okresie bożonarodzeniowym. Warto też wprowadzić rytuał zapalania nocnej lampki w określonej fazie przygotowań do snu - to wprowadzi element stałości, który zapewni dziecku komfort przewidywalności i poczucie bezpieczeństwa.
Szczególnie często w pokojach chłopięcych królują chłodne barwy, np. kolor niebieski. Warto jednak zadbać o jego złamany, lekko przybrudzony lub pastelowy i wyblakły odcień. Chłodne kolory nie sprzyjają wieczornemu wyciszeniu. Chyba, że ocieplimy je właśnie mądrze dobranym oświetleniem.
To ważne, by usypiać niemowlaka ubranego w przyjemne dla ciała, miękkie i przewiewne materiały. Czysta bawełna to podstawa garderoby bobasa. Również kocyk i otulacz powinny być miłe i przyjemne - dziany pled i muślinowa pościel, otulacz lub becik pomogą maluchowi komfortowo wypocząć.
Starsze bobasy, którym rozszerzana jest już dieta o pokarmy stałe (po 6 miesiącu życia), nie powinny jeść ciężkiej kolacji tuż przed snem. Również jedzenie owoców na noc nie sprzyja spokojnemu usypianiu. Ostatni posiłek z pokarmów stałych (nie liczymy tu karmienia piersią na żądanie - tego podajemy tyle, ile bobas chce) powinien być zjedzony na 2-3 godziny przed zaśnięciem.
Nie jest tajemnicą, że przyjemna kąpiel w spokojnej atmosferze, łagodnie wycisza i relaksuje przed snem w sposób wspaniały. Zadbajmy o miły nastrój i dobre humory w tym czasie (nie ponaglanie, nerwowe ruchy czy głośne tonu głosu). Na koniec możemy wetrzeć bobasowi oliwkę delikatnie masując ciałko spokojnymi ruchami w kierunku od kręgosłupa na zewnątrz, po końce paluszków.
Głaskanie i przytulanie, choć zdawałyby się czymś oczywistym, są specyficzne dla każdego z dzieci. Jedne lubią głaskanie po główce, inne się od niego wzdrygają - wolą drapanie po pleckach. Trzeba nauczyć się "ulubieństw" naszego dziecka i łagodnie wprowadzać je do waszej wspólnej wieczornej codzienności.
Nie wszystkie dzieci lubią kołysanki, tak jak nie wszystkie mamy potrafią śpiewać. Czasem fałszująca mama jest zmorą malucha o dużej wrażliwości dźwiękowej. Dlatego na siłę nie śpiewajmy, jeśli nie działa to dobrze na malucha. Czasem wystarczą delikatne mruczanki czy cichutkie murmurando na kilka nutek. Przetestujmy je na maluchu. Ulubiony tembr głosu mamy zawsze działa łagodząco na dziecko.
Większe bobasy można powoli oswajać ze zwyczajem czytania do snu. Oczywiście może być różnie z dokończeniem bajki lub zainteresowaniem malucha książką. Niektóre dzieci potzrebują tylko chwilki z okładką ulubionej książki. Inne lubią same opowiadać (po bobasowemu) treść książki i nie należy mu w tym przeszkadzać. Jeszcze inne chcą by mama lub tata spokojnym głosem przeczytał kilka kart książeczki. Testujmy. Wspólne czytanie łagodzi obyczaje.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
nsplywam 2019.06.19 09:12
Wyciszenie, które trzeba powielać każdego dnia o podobnej porze ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.